Czy czarny jest najlepszy dla puszystej?
Tradycyjnie czarny kolor postrzegany jest przez panie o nieco większej tuszy jako kolor świetnie tuszujący wszelkie mankamenty figury. Wiadomo – czarny wyszczupla, więc będę w ciemniejszych ubraniach wyglądała lepiej.
Ale czy tak jest w rzeczywistości?
Niestety niekoniecznie. I ma to do siebie tak samo ubranie, jak również bielizna dla puszystych Pań.
To prawda, że czarny wyszczupla sylwetkę, ale nie każdej Pani czarny pasuje.
W czarnych, czy ogólnie ciemnych kolorach źle będzie wyglądała osoba o jasnych blond włosach, jasnych (niebieskich lub szarych) oczach i posiadająca jasną, bladą cerę.
Gdy taka pani ubierze czarne ciuszki to podkreśli tylko swoją bladość i będzie wyglądać nienaturalnie. Wręcz chorobliwie (nie chcę użyć słowa trupio!). Wbrew powszechnym przekonaniom kolor bielizny damskiej ma znaczenie. Jakiś mocniejszy makijaż może co nieco pomóc, ale raczej odradzam taki strój.
Znacznie lepszy efekt można osiągnąć wybierając zdecydowane odcienie innych kolorów np. czerwona koszulka nocna w dużym rozmiarze nie tylko seksownie wygląda ale podkreśla kobiecą drapieżność, bordowy, brązowy, które lepiej wkomponują się w jasną karnację.
Gdy jeszcze dołoży się jaśniejszy dodatek blisko twarzy (typu apaszka, korale) efekt będzie zdecydowanie lepszy od czarnego stroju.
UWAGA: Pani na zdjęciu powyżej ma ciemniejsze oczy i wyraźną cerę. Na pewno nie należy do osób o bladej karnacji.